Jesień to trudny czas nie tylko dla nas ale i dla naszych pupili. Szczególnie gdy w czasie wakacji psiak jest w centrum uwagi dzieci lub młodzieży, która z początkiem września rusza do szkół. Natomiast dla wielu dorosłych jesienne, coraz krótsze dni zniechęcają do aktywności. Na szczęście jest sposób aby uporać się z spadającym samopoczuciem naszym i naszych podopiecznych.
Jesienne zmiany
Coraz więcej mówi się o jesiennej depresji, chandrze i spadku nastroju u ludzi. Rzeczywistość jest taka że to dopada nie tylko nas ale i zwierzęta, w tym i nasze domowe pieszczochy. O ile koty są z natury domatorami i do szczęścia wystarczy im ciepły kąt i zapewniony pokarm o tyle psy potrzebują aktywności bez względu na pogodę. Niestety, smutna prawda przedstawia się w ten sposób że sporą część winy za spadki dobrego nastroju u psów leży po stronie opiekunów. W gruncie rzeczy niewielu rasom przeszkadza np. deszczowa pogoda czy krótki dzień, także nie ma znaczenia pora dnia. Z tego powodu śmiało możemy przestawić porę spacerów, w taki sposób aby wybrać odpowiedni czas pod własnym kątem, chociażby po powrocie z pracy lub po jakimś wypoczynku. Wyjątkiem są rasy potrzebujące większego ruchu. Dla nich odpowiedni jest każdy moment aby pohasać na większej przestrzeni.
Jak się nie dać depresji
Psycholodzy i psychoterapeuci są zgodni co do zależności posiadania psa i mniejszej podatności na stres, depresje i inne zaburzenia psychiczne. Niestety, większa odporność nie oznacza że nic nam nie grozi, zwłaszcza jeśli nie będziemy działać na własną korzyść. Jednym ze sposobów jest spędzanie większej ilości czasu na świeżym powietrzu. Oczywiście ciężko się zmusić gdy pada deszcz, jest zimno lub bardzo wietrznie, ale jednocześnie mając psa jesteście świadomi że on tego wyjścia potrzebuje. Z myślą o takich sytuacjach powstają sporty zacieśniające więź psa z opiekunem, między innymi canicross, dogtrekking albo bikejoring. Osoby wolące mniej zajmujące dyscypliny powinny pomyśleć o zamianie zwykłych spacerów w czasie których piesek załatwia potrzeby na rzecz aktywnej zabawy. Pożytek z tego będzie dla wszystkich. Wybiegany, zadowolony pies nie będzie miał tyle sił aby broić w domu a może i nawet więcej czasu spędzi na spaniu dzięki czemu domownicy zyskają spokój. Dla osoby która będzie z nim wychodziła aktywny pobyt na świeżym powietrzu przyczyni się do dotlenienia organizmu i umiarkowanego wysiłku co jest kluczowe w profilaktyce antydepresyjnej.
Pomysły na atrakcje podczas spacerów
Rzucanie patykiem was znudziło? Szkoda bo to jedna z przyjemniejszych psich rozrywek, jednak nie jedyna. Na spacer można zabrać także frisbee i bawić się nim na zmianę z patykiem. Dodatkowa atrakcja w postaci wyboru bardziej was zajmie. Może zauważycie co psiak woli, za czym chętniej biega i czy bardziej interesuje go przedmiot czy samo bieganie. Zabawy węchowe to doskonała rozrywka szczególnie dla mniejszych lub mniej aktywnych ras, seniorów i szczeniaków. Zaletą zabawy na zewnątrz jest brak konieczności sprzątania i usuwania charakterystycznego zapachu karmy. Co więcej, w parku nie musicie się bać że coś się zniszczy, wystarczy tylko uważać gdzie się chowa naturalne smakołyki, żeby nie blisko trującej rośliny. Zabawa polega na ukryciu przysmaku w taki sposób aby pupil musiał się odrobinę (zależnie od kondycji i wielkości) wysilić, np. pod kamieniem. Jeśli macie do dyspozycji własny ogród lub kawałek terenu gdzie spadają liście, można pograbić je w kupki. Z pewnością niejeden czworonóg chętnie będzie w nie skakał, biegał i tarzał się. Ważne aby nie było tam większych kamieni czy gałęzi które mogą wyrządzić krzywdę. Kopanie dziur to jedna z większych, psich atrakcji o czym wiedzą posiadacze działek.
Niesamowite ile energii potrafi mieć pupil szukając kreta lub myszy. Rozkopywaniu kopców mało który pies potrafi się oprzeć. Co jeśli jednak na waszym terenie nie ma co rozkopywać? Śmiało można schować znaną zwierzakowi, a nawet jego ulubioną zabawkę pod niewielką warstwą ziemi.